Meersburg – co warto zobaczyć? Jak dojechać? Gdzie zjeść? I gdzie znajduje się ławka z najlepszym widokiem w mieście:)?
Na te i kilka innych pytań odpowie Wam nasz przewodnik 🙂

Fakty
Meersburg to miasto na południu Niemiec, a konkretniej w kraju związkowym Badenia-Wirtembergia. Leży nad Jeziorem Bodeńskim i każdego roku przyciąga tysiące turystów.
Liczba mieszkańców szacowana jest na ok. 6000 osób a powierzchnia na 12,08 km².
Jak na niemieckie miasto przystało, obowiązującą walutą jest euro a porozumieć się można w języku niemieckim (w niektórych miejscach także w angielskim).

Nasza opinia o mieście Meersburg
Spośród wszystkich miast, w których mieszkaliśmy i pracowaliśmy, Meersburg zajmuje wysoką pozycję w naszym rankingu super miejsc. Z logistycznego punktu widzenia, całkiem łatwo tutaj dotrzeć. Po mieście poruszać się można autem, rowerem skuterem etc. Ceny nie są zabójcze, nawet jeśli chodzi o usługi stricte turystyczne. Stare Miasto to sieć uliczek z przepięknymi kamienicami. Nad jego dolną częścią góruje Burg Meersburg czyli zamek, który lata świetności ma już za sobą.
Podczas spacerów górną i dolną częścią miasta warto rozglądać się dookoła, jest tu mnóstwo ciekawych detali jak np. kamienne gargulce wkomponowane w mury, ogródki i parapety.

A teraz do sedna – Jezioro Bodeńskie. Trzecie co do wielkości w Europie Środkowej, znajdujące się u podnóża Alp i bardzo czyste. Oprócz genialnych widoków, pozwala także aktywnie spędzać czas. Migoczące w oddali białe żaglówki to częsty widok na tafli jeziora. Na jego brzegu wynająć można motorówkę, rower wodny lub kajak. Regularnie pływają promy i statki pasażerskie, na których dostać się można m.in. do sąsiedniej Konstancji lub na szwajcarską i austriacką stronę. Mając odpowiedni zapas gotówki można przelecieć się cepelinem lub balonem, podziwiając jezioro i okoliczne miasta z góry.

CO WARTO ZOBACZYĆ?
Zamek
Nie sposób go przeoczyć, a zwiedzanie nie wymaga sporych nakładów gotówki. Wybudowany w VII wieku, przez wielu uznawany jest za pierwszy zamieszkały zamek w Niemczech. W XIX wieku zamieszkiwany przez pisarkę Annette van Droste-Hulshoff. Warto rozpocząć eksplorację miasta właśnie od niego. Na zwiedzających czeka ponad 30 pomieszczeń. Ponadto w murach mieści się zamkowe muzeum i kawiarnia.
wstęp – 12,80 euro (dzieci 8-10 euro)
strona internetowa http://www.burg-meersburg.de/

Zamkowy młyn
Im bliżej, tym większe robi wrażenie. Podziwiać go można z zamkowej kładki lub schodząc trochę niżej i mając na wyciągnięcie ręki imponujące wodne koło (średnica 7,8 m!). Pochodzi z XVII wieku i przykuwa uwagę niemal wszystkich przechodniów.
istotna informacja – nieopodal znajdują się darmowe toalety 😉

Nowy zamek
Imponujący budynek przez kilkadziesiąt lat (1750-1803) pełnił funkcję siedziby biskupów z Konstancji. Zwiedzający podziwiać mogą barokowe wnętrza, eksponaty z epoki (zwłaszcza muzyczne i związane z myślistwem). Z zamkowego tarasu rozpościera się widok na Jezioro Bodeńskie, a napawać się nim można, popijając kawę lub lokalne wino. Bliskie sąsiedztwo Starego Zamku sprawia, że w kilka minut można odbyć podróż w czasie.
wstęp – 5 euro (przewodnik audio)
strona internetowa https://www.neues-schloss-meersburg.de/start

Muzeum cepelinów
Po kilku dniach pobytu w mieście, widok sterowca na niebie nie powinien być niczym nadzwyczajnym. Osobiście, po kilku tygodniach wciąż zadzierałam głowię, nie mogąc się napatrzeć. Swój początek historia cepelinów wzięła właśnie w Niemczech. Pochodzący z rejonów Jeziora Bodeńskiego Ferdinand von Zeppelin, w 1900 roku skonstruował pierwszy sterowiec posiadający szkieletową budowę. Więcej ciekawostek fotografii i pamiątek znajdziecie na miejscu, w samym muzeum 😉
wstęp – 5 euro (dzieci 2 euro)
strona internetowa https://www.zeppelinmuseum.eu/

Staatsweinut Meersburg
Lokalna winiarnia. Charakterystyczny żółty budynek oraz wzgórze porośnięte winoroślami – znajdziecie bez problemu. Jej historia sięga roku 1210. Na miejscu możecie zaopatrzyć się w miejscowe specjały lub zjeść kolację na tarasie, podziwiając zachód słońca. Jeśli zadbacie o wcześniejszą rezerwację, możecie wziąć udział w degustacji (od 18 euro) lub dwugodzinnym zwiedzani winiarni (25 euro).
strona internetowa https://staatsweingut-meersburg.de

Marktplatz
Czyli wszystko, co lubimy. Serce Starego Miasta, które pulsuje niezależnie od pogody. Łatwo się na niego dostać z placu zamkowego. Po drodze obejrzeć można miejski ratusz (żółty budynek). Marktplatz to skupisko małych hoteli, sklepików i restauracji. Dobrze zachowane szachulcowe budynki za każdym razem cieszą oko. Zatrzymują się tu wszystkie wycieczki, dając uczestnikom czas na uchwycenie wszystkiego w kadrze. Jeśli zdecydujecie się na wędrówkę w górę, dotrzecie do Obertor, czyli Górnej Bramy. Idąc w dół, w kierunku Steigstrasse, traficie do dolnej części miasta. Po dotarciu do drogi należy skręcić w lewo i oto jesteśmy! Przed nami deptak, a na nim wszystko to, co turyście do szczęścia potrzebne. Są knajpki, lodziarnie, sklepy z pamiątkami, pensjonaty, kawiarnie etc. A z prawej strony, między budynkami, co jakiś czas nieśmiało pokazuje się Jezioro Bodeńskie. Drogę na promenadę znajdziecie w mgnieniu oka. Później pozostaje już tylko delektować się widokiem i włoskimi lodami 😉

Magiczna kolumna
Jeśli zdecydujecie się na chwilę odpoczynku w portowej części miasta, na pewno Waszej uwadze nie umknie dziwaczna kolumna. „Uroku” nadają jej postaci umieszczone z każdej strony oraz osadzona na szczycie mewa z ludzką twarzą. Lepiej zrozumieć, co autor – Peter Lenk miał na myśli pozwala fakt, że osobistości tam ukazane nie są przypadkowe. Każda z nich odegrała swoją rolę na kartach historii Meereburga i sąsiednich miast. Mewa symbolizująca wolność, otrzymała twarz niemieckiej pisarki – Anette von Droste-Hülshoff.
W kierunku jeziora patrzy szlachetnie urodzona panna Wendelgard, posiadaczka najlepszych lokalnych winnic w rejonie Haltnau. Niestety nie grzeszyła urodą,co bardzo przekładało się na jej życie osobiste i stosunki ze społecznością lokalną. Mówiło się o niej, że w samotności jadała ze swego srebrnego koryta.Pewnego razu postanowiła przekazać władzom Meersburga swój majątek, pod warunkiem, że podczas posiłku będą towarzyszyli jej radni miasta, a w każdą niedzielę któryś z nich będzie spędzał z nią czas i żegnał pocałunkiem. Dla władz, cena okazała się zbyt wysoka, jednak ofertą zainteresowali się sąsiedzi, zasiadający w radzie Konstancji.
W klatce, której nadano kształt kuli ziemskiej, uwięziono osobistości świata nauki takie jak Maximilian Hell, Anton von Storck oraz Jan Ingonhousz. Postać z wielkim magnesem w ręku to Franz Anton Mesmer, twórca koncepcji magnetyzmu zwierzęcego.
Z kolei kupidyn Meersburga, na cel obrał sobie pisarza Josepha von Lassberga, który niegdyś zakupił chlubę miasta tj. stary zamek.



Najlepsza ławka w mieście
Wymaga trochę wspinaczki – generalnie zwiedzanie Meersburga to dobry trening 😉
Na dotarcie są dwa sposoby. Z Bismarckplatz odbijacie w lewą stronę i udajecie się w kierunku wzgórza. Ścieżka widoczna jest z daleka, do pokonania kilkanaście stopni i mała górka. Warto!
Drugi sposób dla tych, którzy dotrą w rejony kościoła katolickiego. Dochodząc do części z wieżą, skręcacie w lewo i idziecie w dół. Waszym oczom ukaże się kilka ławek, z których jedna gwarantuje widok naprawdę idealny. Opłaca się przyjść chyba o każdej porze dnia.
Meersburg widziany z góry prezentuje się bardzo dobrze, podobnie jak jezioro i wszystko co wokół niego.

Jak spędzać czas
I. Spacerować, zwiedzać, jeść, repeat… 😉
II. Można wypożyczyć rower wodny, kajak lub motorówkę i przyjrzeć się jezioru z bliska
III. Na amatorów aktywnego wypoczynku czeka kompleks z basenem termalnym, wellness i saunami. To także dobry sposób na podziwianie zachodu słońca z leżaków znajdujących się na drewnianym molo lub bezpośrednio z basenu. Latem można wylegiwać się na trawniku lub zażywać kąpieli w jeziorze.
IV. Można też wpaść do sąsiedniej Konstancji, miasta większego, ale o podobnym klimacie. Najlepiej wybrać opcję promu, który w dwie strony wyniesie Was 5,70 euro (2018 rok). Na szwajcarską i austriacką stronę dostać się można statkiem, odpływającym regularnie z portu.
V. Bardzo popularną atrakcją w pobliżu Konstancji jest wyspa Mainau, nazywana wyspą kwiatów. Jak sama nazwa wskazuje, spodoba się osobom lubiącym zieleń i kolorowe egzotyczne rośliny.
Z ciekawostek, w XX wieku na wyspie osiadł książę Lennart Bernadotte. Zdecydował się na to, po tym, jak pozbawiono go praw do tronu (kara za mezalians).
Przez lata zabiegał o to, aby wyspa przyciągała turystów. I swój cel osiągnął!
Bazą wypadową do Mainau jest Konstancja. Stamtąd można dotrzeć rowerem, samochodem lub autobusem (linia miejska 4.13 i 13/4). Istnieje też opcja dopłynięcia statkiem.
Ogrody czynne są od wschodu do zachodu słońca.
W sezonie bilet wstępu kosztuje 21 euro (16 marca-21 października). Poza sezonem bilety kosztują 10 euro.
Więcej informacji o zniżkach, gatunkach roślin, które można podziwiać na miejscu oraz dodatkowych atrakcjach znajdziecie na stronie: https://mainau.de/de/informationen-service.html

Jak dojechać do Meersburga?
Samochód to jeden z najpopularniejszych środków transportu, zazwyczaj w kombinacji z rowerami. Przykładowo odległość z Wrocławia to ok. 900 kilometrów, z Warszawy ok. 1300 km, z Poznania ok. 1000 km.
Alternatywą (z Polski) jest przewoźnik Sindbad. Z Wrocławia autokary odjeżdżają w czwartki i soboty, a cena biletu oscyluje wokół 260 złotych.
Z Berlina dojechać można Flixbusem. Podróż trwa ok. 11 godzin, a ceny biletów rozpoczynają się od 90 zł (warto zamawiać z wyprzedzeniem!).
Zwiedzając poszczególne zakątki Niemiec, opłaca się pamiętać o tzw. biletach regionalnych. Po każdym z regionów Niemiec poruszać się można, kupując tylko jeden bilet. To świetna opcja, zwłaszcza jeśli podróżujecie w grupie (do 5 osób). Cena różni się w zależności od liczby osób. W przypadku dwóch jest to koszt 30 euro. Bilet ważny jest od 9 rano do 3 rano dnia następnego. Pamiętajcie, żeby na przedniej stronie wypisać imiona i nazwiska wszystkich podróżnych. Osobiście polecamy tę opcję, niejednokrotnie pozwalała nam na zwiedzanie sąsiedniego kraju bez wydawania majątku.
Lista regionów i cenniki: https://www.bahn.de/p/view/angebot/regio/regionale-tickets/index.shtml

Baza noclegowa
Bez względu na to, czy preferujecie hotele o wyższym standardzie, schroniska czy pensjonaty z klimatem, w Meersburgu na pewno znajdziecie coś dla siebie. Cena zazwyczaj zależna jest od lokalizacji, a konkretniej odległości od samego jeziora lub też widoku z okna. Pod uwagą należy wziąć sezonowość. W tym rejonie turystyka kwitnie od połowy kwietnia do końca września. Lipiec i sierpień zazwyczaj są miesiącami najwyższych cen. Poza sezonem, tj. jesienią i zimą, liczyć można na niższe ceny, jednak widoki nie będą tak spektakularne a zaplecze turystyczne tak bogate.

Gdzie zjeść?
Restaurant Weinkelner – miejsce, w którym zasmakujecie typowo niemieckiej kuchni jak i dań uniwersalnych typu spaghetti. Szefem kuchni jest Polak, pan Krzysztof, który z pewnością doradzi w kwestii dań oraz zwiedzania okolicy 😉
adres – Vorburggasse 15, 88709 Meersburg
Hotel zum Schiff – lokalizacja hotelu sprawia, że w sezonie ludzie niemal biją się o miejsce, a wszystko za sprawą zewnętrznego tarasu z widokiem na jezioro. Restauracja czynna jest także dla gości spoza hotelu.Na miejscu spróbować można mięs z lokalnymi dodatkami, ryb oraz makaronów. Mocnym punktem jest karta dań ze szparagami, obowiązująca na przełomie kwietnia i maja.
adres – Bismarckplatz 5 , 88709 Meersburg




Imprezy cykliczne
Winzerfest – coroczna impreza o tematyce winiarskiej odbywa się w pierwszy weekend lipca; towarzyszą jej kramy i muzyka;
Weinfest – ponownie tematyka winiarska; festiwal wina sięgający tradycją roku 1974; odbywa się w drugi weekend września; oprócz wina, goście zaopatrzyć się mogą w lokalne wyroby piekarnicze, świeże ryby i mięsne delikatesy; nie brakuje muzyki i rozrywek dla najmłodszych;
Open Air-Konzerte – koncert na świeżym powietrzu, czyli dwa dni zabawy na placu zamkowym; tegoroczna edycja (2018) odbędzie się w terminie 1-2 sierpnia;
Weinmesse – każdego roku, w kwietniu odbywają się także targi winiarskie;
